Halsey mogła zrobić kilka subtelnych zdjęć The Chainsmokers podczas występu na festiwalu iHeartRadio w Las Vegas w miniony weekend. Współpracownicy „Bliżej” byli ostatnio uwikłani w spór w mediach społecznościowych i wygląda na to, że Halsey mogła opowiedzieć się po jednej ze stron.
Getty Images
Przez chwilę trudno było oderwać się od piosenki Closer zespołu The Chainsmokers i Halsey. Oprócz tego, że był odtwarzany prawie wszędzie, co sprawiło, że cały czas utkwił w głowach wszystkich, zdobył kilka nagród iHeartRadio Music Awards. Tak więc status bopa był już prawie ustalony, a cały ten sukces powinien oznaczać, że piosenkarz Now or Never i DJ-e połączą siły, by stworzyć kolejny hit – choć myślimy, że może się to nie wydarzyć.
Lil Corey i Lil Christian
Czemu? Otóż przy festiwalu iHeartRadio 's Wioska iHeart w Las Vegas Halsey wyszła na scenę, by wykonać Closer but bez Drew Taggarta oraz Alex Pall – inaczej zwany duetem producenckim. Jak wszyscy wiedzą, piosenka rozpoczyna się śpiewem Drew, zanim dołącza wokalista z New Americana. Chociaż zamiast utworu z jego partią, Halsey powiedziała tłumowi, że zamierza wskoczyć od razu w swoją rolę. Nic w tym złego, skoro chłopaków tam nie było. Chociaż tuż przed tym, jak zabiła swoim wokalem, powiedziała tłumowi, że i tak moja rola jest lepsza.
uh oh… zrobił #Halsey po prostu rzuć trochę cienia podczas jej występu #Bliższy obejrzyj wideo ⬇️ Ty decydujesz! #iHeartVillage pic.twitter.com/kGLBs63966
— Z100 Nowy Jork (@Z100NewYork) 24 września 2017 r
Z drugiej strony, mogła po prostu powiedzieć to w dobrej zabawie. Z Halsey nigdy tak naprawdę nic nie wiadomo, ale to nie byłby pierwszy raz, kiedy zaczął się jakiś dramat między nią a DJ-ami. Ostatni rok, Drew Taggarta naśmiewali się z pojawienia się piosenkarki Colors na Twitterze, co doprowadziło do tego, że przestała ich obserwować. Niedługo po tym, jak tweet stał się wirusowy, został usunięty i Drew powiedział, że został zhakowany . Mówienie bolesnych rzeczy o kimś, kogo uważał za przyjaciela, było czymś, czego nigdy by nie zrobił i wydawało się, że zapanował spokój.
Teraz… kto naprawdę wie, co to wszystko znaczy. Halsey nie wypowiedziała się na temat swoich komentarzy, podobnie jak The Chainsmokers. Mogła trochę nabijać się z facetów, odkąd byli MIA, i nie ma w tym nic złego. W końcu może być trochę stronnicza i nazywać swoje części najlepszymi.