Nikt nie mógł przewidzieć, że na ceremonii rozdania nagród Grammy 2011 pojawi się specjalny duet Johna Mayera i Norah Jones na cześć Dolly Parton. Ale tak właśnie się stało, a występ był po prostu niesamowity. Mayer i Jones od dawna są wielbicielami Parton i było jasne, że mają głęboki szacunek dla jej pracy, gdy wykonywali jej klasyczną piosenkę „Jolene” z 1974 roku. Obaj artyści ukłonili się w stronę niesamowitej kariery Partona, a ich występ był pięknym hołdem złożonym jednemu z najbardziej kultowych piosenkarzy naszych czasów.
Amandę Henzel
John Mayer i Norah Jones dołączyli do country&apos Keitha Urbana, aby oddać hołd jednej z wielkich — Dolly Parton — akustycznym wykonaniem jej przeboju z 1974 roku, &aposJolene.&apos
Trzy nagrodzone Grammy gwiazdy, które błyszczą różnymi stylami muzycznymi, spotkały się, aby wręczyć nagrodę Song of the Year Lady Antebellum, ale zatrzymały się, by ukłonić się Parton piosenką.
Mayer i Urban założyli gitary akustyczne, a wszyscy trzej wnieśli swoje wokale do zaimprowizowanej dedykacji Parton, która zwróciła szczególną uwagę na jej niedawne wprowadzenie do odbiorców nagrody Grammy za całokształt twórczości.
Mayer&aposs &aposDaughters&apos zdobył nagrodę Song of the Year w 2005 roku, a jego album z 2009 roku, &aposBattle Studies,&apos zdobył nagrodę Best Engineered Album, Non-Classical tego wieczoru.
John Mayer, Norah Jones, Keith Urban Sing &aposJolene&apos na Grammy 2011