Nicki Minaj wraca na ulice w teledysku „Come On a Cone”.

Twój Horoskop Na Jutro

Nicki Minaj nie jest obca na ulicach. Raperka dorastała na Południowej Jamajce w Queens i zawsze głośno mówiła o swoim pochodzeniu i pochodzeniu. W swoim nowym teledysku do „Come On a Cone” Minaj wraca do bloku, rapując o zmaganiach związanych z dorastaniem w trudnej okolicy. Wideo zaczyna się od Minaj siedzącej na ganku przed ścianą pokrytą graffiti. Ma na sobie futro i kołysze różową peruką, ale jasne jest, że nie próbuje ukryć swoich korzeni. Kiedy rapuje o wychowywaniu przez samotną matkę i konieczności związania końca z końcem, widzimy ujęcia dzieci bawiących się na ulicy i ludzi kręcących się na rogu. To brutalny obraz życia w centrum miasta, ale także wzmacniający. Minaj jest właścicielką swojej historii i informuje wszystkich, że powstała z niczego – i zrobiła to na wielką skalę.



Trenta Fitzgeralda



Po zabawie z Cassie w niesamowicie zabawnym teledysku do &aposThe Boys,&apos, Nicki Minaj wraca na ulice w teledysku do &aposCome On a Cone.&apos

Klip wyreżyserowany przez Grizza Lee przedstawia Queen Barbz, która pluje szorstkimi rymami na swoich przeciwników ( *kaszel* Lil Kim ) z Waka Flocka Flame , Tyga i jej rzekomy adorator Scaff Beezy, którzy ją wspierają. Jest też materiał, na którym Minaj spędza czas na BET Awards i spotyka Kanye Westa i Kim Kardashian.

Wideo zapowiada nadchodzącą reedycję Minaj&aposs &aposPink Friday: Roman Reloaded - The Re-Up&apos, która trafi do sklepów 19 listopada. kołysanie mikrofonem podczas jej trasy po Wielkiej Brytanii z Tygą.



Artykuły, Które Możesz Lubić