Pink wybucha piosenką „Blow Me (One Last Kiss)” na gali MTV Video Music Awards 2012

Twój Horoskop Na Jutro

25 sierpnia 2012 r. na gali MTV Video Music Awards Pink wystąpiła na scenie, by wykonać swój singiel „Blow Me (One Last Kiss)” i całkowicie go zabiła. Występ był pełen energii, a Pink wyglądała niesamowicie w swoim błyszczącym czarnym body. Piosenka jest chwytliwa jak cholera, a wokal Pink był na miejscu. To był niesamowity występ i zdecydowanie jeden z najważniejszych punktów wieczoru.



Pink wybucha piosenką „8216Blow Me (One Last Kiss)” podczas gali MTV Video Music Awards 2012

Jessica Sager



Kevina Wintera, Getty Images


Jak zwykle Pink dała z siebie wszystko podczas gali MTV Video Music Awards 2012.

Miley Cyrus, która nosiła niemal identyczną fryzurę jak hybryda różowego blond bouffant-irokez, wyszła na scenę z Mac Millerem, by ją wydobyć, zachwycając się swoim wpływem nie tylko na jej własną muzykę, ale także na wielu rówieśników z jej pokolenia.



Pink, która oszałamiała na czerwonym dywanie w dopasowanej srebrnej sukni do ziemi, wystąpiła na scenie w czarnych błyszczących obcisłych spodniach, białej koszulce, czarnych szelkach, czerwonej szmince i czerwonym makijażu oczu. Rozpoczęła swój set utworem &aposGet This Party Started&apos śpiewając: I&aposm nadchodzi ' gdy uderzała w klawisze, a potem wzbiła się w powietrze w swoich charakterystycznych antenach. Widzimy, co tam zrobiłeś, Pink! Dumna mama Willow Sage wróciła następnie na scenę, by zaprezentować swój nowy singiel &aposBlow Me (One Last Kiss).&apos

Tło rozbłysło czarno-białymi i czerwono-czarnymi paskami. Dziewczyny ubrane jak gigantyczne całujące usta (i ubrane jedynie w czarną bieliznę) tańczyły po scenie, obwieszając jaskrawoczerwone usta dziewczynom w tłumie i strzelając konfetti.

Kamera skierowała się na nieco ponuro wyglądającego niebieskowłosego Chrisa Browna, którego piosenkarka wcześniej skrytykowała za zdzieranie jej występów i synchronizację ust na żywo. Alicia Keys i Swizz Beatz wraz z małym Egiptem zostali zauważeni, ciesząc się jej występem.



Pink wchodziła w interakcję z tłumem podczas swojego występu, przyjmując nawet pozornie nieprzyjemnie długie uściski od jednego szczególnie entuzjastycznego męskiego fana. Zakończyła swój triumfalny, typowo odważny występ, zjeżdżając ze sceny na gigantycznym całowaniu ust. Pink, jeśli będziesz dalej śpiewać, prześlemy ci tyle całusów, ile zechcesz.

Artykuły, Które Możesz Lubić