TI Mówi, że Iggy Azalea zaczęła zachowywać się inaczej, kiedy zdała sobie sprawę, że „biali ludzie ją lubią”

Twój Horoskop Na Jutro

kiedy T.I. zatrzymany przez The Breakfast Club Power 105.1 w środę rano, miał wiele do zrzucenia z piersi na temat swojego byłego artysty Iggy'ego Azalei. Raper nie cofnął się, gdy został zapytany o niedawny ciąg kontrowersji Iggy'ego, a nawet posunął się do stwierdzenia, że ​​zaczęła zachowywać się inaczej, gdy zdała sobie sprawę, że „lubią ją biali”. Komentarze T.I. pojawiają się po długiej historii waśni z Iggym, której kulminacją było wyzwisko, że nie używała swojej platformy do wypowiadania się przeciwko brutalności policji i niesprawiedliwości rasowej na początku tego tygodnia.



TI Mówi, że Iggy Azalea zaczęła zachowywać się inaczej, kiedy zdała sobie sprawę, że „Ludzie ją lubią”

Natasza Reda



Paras Griffin/Alberto E. Rodriguez, Getty Images

TI ujawnił prawdziwy powód rozstania z Iggy Azaleą.

W 2015 roku raper zerwał kontakty zawodowe z twórcą hitu „Fancy” po podpisaniu z nią kontraktu ze swoją wytwórnią Grand Hustle i przedstawieniu jej Ameryce. Od tego czasu mieli dokładnie najlepszy związek – i to nie pomogło, że niedawno powiedział, że „zszargała” jego dziedzictwo podczas wywiadu z Korzeń w zeszłym miesiącu. Powiedział też, że prawdopodobnie wciąż szuka innej raperki, która zajęłaby jej miejsce i „cofnęła błąd Iggy'ego Azalei”. Auć.



W usuniętym od tego czasu tweecie Azalea odpowiedziała: Wyobraź sobie, że myślałam, że byłam największą pomyłką (T.I.), mówi Iggy. Wskazówka. Kochanie. Mamy dla Ciebie całą listę.

Brada Pitta i Seleny Gomez

Teraz wyjaśnił swoje komentarze podczas występu na Klub Śniadaniowy poniedziałek (28 października), ale wydaje się, że tylko pogorszył sytuację, twierdząc, że australijska raperka „zmieniła się” i „zaczęła zachowywać się inaczej”, kiedy zdała sobie sprawę, że lubią ją biali ludzie, więc wkrótce nie potrzebuje już czarnych.

„Naprawdę czuję, że miała być świetna” — wyjaśnił. „To, co się stało, było i to jest tylko moja opinia – pamiętajcie, że nie powiedziałem tego później, żeby zbesztać Shawty”. To jest moja prawda. I&aposm go udostępnia. Nie życzę jej źle.



Kontynuował: „Tak się składa, że ​​jutro będzie największą rzeczą, świetnie”. Ale jeśli chodzi o mnie, kiedy dowiedziała się, że biali ją lubią, a potem naprawdę nie potrzebowała, żeby czarni ją lubili, zmieniła się. Zaczął zachowywać się inaczej. Wykonałem ruchy, z których byłem prawie dumny. To postawiło moją reputację na linii ognia. Była przy tym bardzo arogancka.

Sprawdź jego pełny wywiad (i jego komentarze w 22:24 minucie), poniżej:

Artykuły, Które Możesz Lubić