WhoHurtYou o tym, dlaczego „OK to Not Be Okay” i nowy singiel „Wish We Never Met”

Twój Horoskop Na Jutro

WhoHurtYou to piosenkarka, autorka tekstów i producentka znana ze swojej naładowanej emocjonalnie i wrażliwej muzyki. Zyskała zwolenników dzięki swoim szczerym i relatywnym tekstom, które często poruszają tematy złamanego serca, zdrady i uzdrowienia. Nowy singiel WhoHurtYou „Wish We Never Met” to surowa i emocjonalna ballada o bólu wynikającym z żalu za dawny związek. Piosenka konfrontuje poczucie winy i smutek, które towarzyszą uświadomieniu sobie, że popełniłeś błąd, pozwalając komuś odejść. Dzięki szczerym tekstom i nawiedzonym melodiom „Wish We Never Met” z pewnością rozbrzmiewa wśród każdego, kto kiedykolwiek doświadczył bólu utraconej miłości.



WhoHurtYou on Why It’s ‘Okay to Not Be Okay’ i nowy singiel ‘Wish We Never Met’

Joe DeAndrea



Dzięki uprzejmości Jade Ehlers

Po ponad dekadzie spędzonej jako samozwańczy komik dla pop-punkowych bohaterów All Time Low, główny gitarzysta Jack Barakat wiedział, że potrzebuje ujścia bólu po druzgocącym zerwaniu. Wskazówka: Kto cię skrzywdził.

W swoim najnowszym projekcie muzycznym Barakat połączył siły z autorem piosenek Kevinem Fisherem (który pisał dla takich zespołów jak OneRepublic i 5 Seconds of Summer), aby dostarczyć dawkę brutalnie szczerego, ale rozkosznego popu. Właśnie wydali swój debiutancki singiel, Wish We Never Met, WhoHurtYou jest dla Barakata i Fishera okazją do postawienia swoich serc na szali, zamieniając doświadczenia życiowe w inspiracje dla ich nadchodzącej EP-ki, Gradacja .



Poniżej, MaiD Celebrities spotkało się z WhoHurtYou, aby omówić wyzwania związane z rozpoczęciem nowego projektu, odchodząc od gitarowego brzmienia All Time Low i ich nowego singla Wish We Never Met.

Jak to było z przystosowaniem się do nowego zespołu, w którym zaczynałeś od zera?

Kevin: Zwykle po prostu piszę i produkuję piosenki. Przychodzi artysta i tworzymy piosenkę, a ja im ją wręczam, a oni wychodzą i to robią. Ale te piosenki są bardzo osobiste dla Jacka i dla mnie, więc możliwość bycia ich motorem była niesamowita. Ponieważ tak wiele znaczą dla nas obojga, myślę, że trudno byłoby zobaczyć, jak robi to ktoś inny.



Jacek: Pisanie tekstów i melodii było dla mnie nowym doświadczeniem, podobnie jak opisywanie osobistej historii. Zdecydowanie nie byłem przygotowany na to, jaka będzie reakcja i jak to wpłynie na mnie, ale po 12 latach koncertowania w zespole fajnie jest mieć w tym momencie nowe doświadczenie.

Wydaje mi się, że jeśli nie jesteś głównym autorem piosenek dla zespołu lub jeśli piszesz dla innych artystów, twoje uczucia i emocje mogą nie zostać dokładnie przedstawione w gotowym projekcie. Czy uważasz, że to prawda i czy WhoHurtYou pomogło zaakcentować wasze głosy jako artystów?

Kevin: To jedna z tych rzeczy, kiedy w niektóre dni pracuję z kimś i nie jest to sprawa osobista, a potem w niektóre dni wkładasz w to całe swoje życie i doświadczenia. Ten projekt to całkowicie historia Jacka i mnie.

bella hadid weekend 2016

W przeszłości obaj współpracowaliście z wieloma innymi artystami i autorami piosenek, ale co takiego było w waszej znajomości, że chcieliście iść dalej i dalej tworzyć jako jednostka?

Jacek: Nasza przyjaźń właśnie rozkwitła i staliśmy się naprawdę bliskimi kumplami, a Kevin jest naprawdę świetnym autorem piosenek. To byłoby tak, jakbym zaprzyjaźnił się z naprawdę sławnym aktorem, a oni mówili: Powinieneś zacząć grać! [Śmiech] Po prostu tak się złożyło, że pomyślał: Zmieńmy tę gównianą sytuację i złamane serce w coś pozytywnego.

Kevin: Szybko się zaprzyjaźniliśmy, ponieważ mamy ten sam humor i wspólnych przyjaciół, ale tak naprawdę to dlatego, że przechodziliśmy przez bardzo podobne rzeczy, jeśli chodzi o nasze zerwania. Przeszedłem przez coś trochę szalonego i właśnie wychodziłem z tego z drugiego końca, i po prostu patrzyłem, jak Jack zaczyna przechodzić przez swoje własne sprawy. Konieczność odniesienia się do tego ze sobą zdecydowanie bardzo nas zbliżyła.

Piosenki, nad którymi pracowaliście razem dla All Time Low’s Ostatni młody renegat album ma inne brzmienie i klimat niż Wish We Never Met. Czy zacząłeś pisać dla nowego projektu z myślą o określonym gatunku, czy też ten dark-popowy klimat wyszedł podczas procesu?

Kevin: Moim miernikiem tego, czy piosenka jest dobra, czy nie, jest: Czy wytrzyma pianino? Czy wystarczy tylko gitara i wokal? Kiedy zrobiliśmy to celowo, myśleliśmy: czy to jest otwarte, czy to jest szczere, czy to jest dobre? Pod koniec dnia chyba można powiedzieć, że to popowe piosenki, ale myślę, że cała liryczna treść sprawia, że ​​jest o wiele głębszy.

Jacek: Wiele piosenek zaczęło się od gitary akustycznej i pianina, a potem nasz producent Sean Myers, który nagrał z nami całą EP-kę, skłania się bardziej ku popowi. Chciałem, żeby ten projekt był czymś, czego nie mogłem zrobić od lat. All Time Low jest zespołem rockowym od 12 lat – byliśmy bardzo nastawieni na gitarę. W pewnym sensie chciałem pochylić się w drugą stronę.

Z EP tzw Gradacja , czy jest taki moment w EP-ce, a może w przyszłej muzyce, w którym pokonujesz zawód miłosny i odnajdujesz szczęście, czy to samemu, czy z kimś innym?

Jacek: W tym tygodniu właściwie piszemy już nową muzykę. Czuję, że wciąż mamy o wiele więcej ran do omówienia. [Śmiech] Czuję, że mam o wiele więcej do powiedzenia na temat tego, co się stało i wszystkich różnych emocji. Kiedy przechodzisz przez rozstanie, przez głowę przelatuje Ci trylion myśli. Nie chodzi tylko o to, żebyśmy się nigdy nie spotkali. To tak wiele rzeczy.

Kevin: Jeśli chodzi o nazwę, był to rodzaj szczęśliwego przypadku. Rozmawialiśmy trochę o EP i zdaliśmy sobie sprawę, że są etapy żałoby i że piosenki, które do tej pory mieliśmy, reprezentują każdy punkt, w którym się znajdujesz. Jest złość, jest poczucie winy, jest smutek, jest akceptacja. Nawet w przypadku przyszłej muzyki będą różne etapy. Jednego dnia możesz być smutny i wkurzony, a pewnego dnia możesz się obudzić i powiedzieć: „Już mnie to nie obchodzi, mam nadzieję, że są szczęśliwi”.

Mimo że ten zespół jest swego rodzaju projektem opartym na pasji, jak upewnić się, że nie zostaniesz pochłonięty branżową stroną rzeczy, zamieniając ujście dla stresu w coś bardziej stresującego?

Jacek: To coś, co zawsze przychodzi mi do głowy, ponieważ Kevin jest po drugiej stronie branży od tak dawna, ale nie po stronie wydającej etykiety. Po prostu staramy się uprościć wszystko tak bardzo, jak to możliwe. Po prostu napiszemy piosenki, wymyślimy, jak je wydać, a resztą zajmie się wytwórnia i management. Najważniejsze dla nas jest to, że wszystko wychodzi tak, jak chcemy, od wyglądu, przez teledysk, po piosenki. Na tym się skupiamy, a inne rzeczy – jak wiem z wieloletniego doświadczenia – są poza twoim zasięgiem.

Kevin: Powiem, że Fueled By Ramen było całkowicie niesamowite. Widzę tak wielu różnych artystów z różnych wytwórni, którzy są zarządzani w skali mikro, a pod koniec pisania płyty, w którą włożyli serce, idą do swojego A&R i mówią: Ehh, nie wiem, czy nam się to podoba już. Fueled By Ramen dosłownie pozwala nam robić swoje.

To, co najbardziej wyróżnia ten projekt, to pokazanie ludziom, że nie muszą ukrywać tego, co ich boli.

Jacek: Na początku ten projekt miał nam pomóc, ale kiedy opublikowaliśmy nasz film i zobaczyliśmy, co wszyscy myślą, wszystko stało się bardziej realne. Ale jedną z najważniejszych rzeczy, z których zdałem sobie sprawę, jest to, że dzięki mediom społecznościowym ludzie mają niesprawiedliwe spojrzenie na celebrytów lub zespoły oraz na to, jak żyją, i stawia to niesprawiedliwe oczekiwania, jeśli chodzi o życie w ten sposób. Ale to nie jest prawda. To nie jest prawdziwe. Nikt nie jest zawsze szczęśliwy. Myślę, że ważne jest, aby ludzie zobaczyli, że każdy przechodzi przez s---, niezależnie od tego, czy jesteś Bradem Pittem, czy przeciętnym Joe.

Kevin: Myślę, że interesującą częścią tego całego projektu było to, że kiedy Jack i ja przechodziliśmy przez to wszystko, oboje po raz pierwszy poszliśmy na terapię. To było naprawdę trudne, żeby się do tego zmusić. Innym przesłaniem dla całej grupy jest: „W porządku jest nie być w porządku i po prostu przedstawiać to jako: Jeśli możemy to zrobić, możesz to zrobić”.

Artykuły, Które Możesz Lubić