W świecie rozpadających się zespołów wampiry ujawniają, jak udało im się pozostać razem po tylu latach

Twój Horoskop Na Jutro

Nie jest tajemnicą, że obecnie zespoły rozpadają się na lewo i prawo. Więc jaki jest sekret długowieczności The Vamps? W nowym wywiadzie zespół ujawnia, jak udało im się pozostać razem po tylu latach.



Zespół wampirów

Getty Images




Och, jak czasy się zmieniają. The Vamps wydali swój pierwszy album pt. Poznaj wampiry , w 2014 roku. Od tego czasu fani przechodzą przez dzwonek z poważnymi wstrząsami, jak widać w One Direction i Piąta Harmonia . W 2017 roku – świecie, w którym Zayn Malik i Camila Cabello zerwali swoje kontrakty nagraniowe, aby opuścić grupy, które uczyniły ich sławnymi – nie ma obietnic, że zespoły pozostaną razem lub że członkowie nie odejdą. A jednak Wampiry wciąż robią swoje.

Podczas rozmowy z Bradem Simpsonem, Jamesem McVeyem i Tristanem Evansem przed wydaniem ich trzeciego albumu studyjnego Noc dzień (Connor Ball nie pojawił się na wycieczce prasowej do Nowego Jorku), chłopaki otworzyli się na to, jak dbają o świeżość jako koledzy z zespołu i przyjaciele. Tristan tłumaczył to między innymi swoim managerem Joe O’Neill planuje wyjścia dla grupy w dni wolne.



POWIĄZANE: Wampiry otwarcie opowiadają o porównaniu z One Direction

Dbamy o to, aby było świeże, prawda? – Robimy grille i wychodzimy na jednodniowe wypady – powiedział Tristan Mai Den. Jest takie coś, co nazywa się Joe Tours i ilekroć mamy wolny dzień, Joe organizuje dla nas dzień poza domem i myślę, że to cudowny czas, by powspominać dawne doświadczenia z The Vamps. Po prostu doceń to, co mamy. Więc myślę, że to naprawdę ważne.

Podczas wywiadu z LBC na początku tego roku James przyznał, że on prawie opuścił zespół przed szczerą rozmową z Bradem. Chociaż to odkrycie było całkowitym szokiem dla fandomu, sprawiło, że uwierzyliśmy, że ich przyjaźń jest silniejsza niż kiedykolwiek. Polegają na sobie w trudnych czasach, spędzają czas poza codzienną harówką, dbają o przejrzystość i otwartość kanałów komunikacji oraz pozwalają zabłysnąć swoim wyjątkowym osobowościom. Dotyczy to nawet ich muzyki.



Noc dzień pokazuje ich zaangażowanie w dźwiękową ewolucję w zespole i jako indywidualni artyści. Ich nowy album nie jest typowym krążkiem. Zamiast tego istnieje wiele wersji, a każdy z członków wnosi po dwie piosenki, które przewodził.

Główny album jest jakby albumem dwuczęściowym. Zrobiliśmy to na pierwszym albumie [ Poznaj wampiry ], faktycznie. Zrobiliśmy różne wersje, ale opierały się one tylko na naszej pracy nad pierwszym albumem. Podczas gdy ten, pomyśleliśmy, że każdemu członkowi rozdamy indywidualne albumy z inną grafiką. A potem osiem piosenek z albumu będzie zawierało te same utwory, co główna wersja, a dwa ostatnie będą różne w zależności od każdego członka, wyjaśnił nam Brad.

Więc Tristan nagrał dwa różne. James ma, Connor ma. I to jest naprawdę fajne, ponieważ każdy z nich ma różne funkcje. James dostał funkcję od gitarzysty z Rascal Flatts. Tristan ma naprawdę fajnego artystę z Wielkiej Brytanii, Willa Simmsa, który się tym zajmuje. Mam faceta, który nazywa się Taylor Jardine, który był w zespole o nazwie We Are the In Crowd. Po prostu miło jest mieć różne sklepy i pozwolić publiczności usłyszeć różne style muzyczne i gusta zespołu.

POWIĄZANE: Wampiry nigdy nie całowałyby się do własnej muzyki

Podczas gdy muzyka zespołu jest zawsze oparta na współpracy, przejście do różnych gatunków muzycznych opartych na ich własnych unikalnych gustach było przyjemną zmianą tempa.

Zawsze piszemy dużo piosenek na każdy album i to wstyd dla nas, że przez ostatnie dwa, wiele piosenek nie zostało wykorzystanych. Wszyscy spotykamy się, kiedy piszemy piosenki z różnych środowisk muzycznych, ale miło jest tym razem [mieć indywidualne piosenki], powiedział nam James.

reklama telefonu komórkowego james franco

Moja piosenka jest w stylu country, a Connora jest pop-punkowa. A Tristan jest… tym, czego Tristan lubi słuchać. ( Uwaga redaktora: Tristan śmiał się z tego. ) A piosenki Brada [są] fajne. Jedna z jego piosenek jest dość hiszpańsko brzmiąca, bardzo latynoska, której Brad słucha w wolnym czasie. Miło jest zanurzyć się w różnych gatunkach.

Jedną z najlepszych części oglądania chłopaków na żywo jest obserwowanie, jak robią swoje. Brad, James, Connor i Tristan przeżywają swoje solowe chwile na scenie i jest to w 100% odświeżające. The Vamps również przyjmują takie podejście do swojej nowej muzyki i wygląda na to, że procentuje to zdrowiem zespołu i ich twórczym postępem. I za to błogosław. Nie mogliśmy poradzić sobie z kolejnym złamanym sercem — po ich stronie lub po naszej.

Dodatkowe raporty: Jennifer Maldonado

Artykuły, Które Możesz Lubić