Nie jest tajemnicą, że „Side to Side” Ariany Grande i Nicki Minaj to jeden z najgorętszych utworów lata. Ale okazuje się, że piosenka mogła być trochę zbyt gorąca dla własnego dobra. Duet jest obecnie uwikłany w pozew dotyczący praw autorskich złożony przez jamajskich artystów Patricka „Stonebwoy” Barretta i Joshuę „Kranium” St. Claira, którzy twierdzą, że utwór w dużym stopniu sampluje ich piosenkę „Lifting Up” z 2015 roku bez pozwolenia.
Paryż blisko
czy Austin i Ally umawiali się na randki w prawdziwym życiu
Youtube
Ariana Grande i Nicki Minaj są w centrum skandalu, który sugeruje, że ich triumfalny bop z zabarwieniem reggae był wynikiem kradzieży piosenek.
Artysta z Teksasu, Christopher R. O&aposConnor, twierdzi w nowym procesie sądowym, że Grande i Minaj&aposs przebili singiel „Side to Side” jest niczym więcej niż kopią jego oryginalnej piosenki „J5 (T6)”, dowiedział się TMZ w czwartek (29 marca).
Artysta wyjaśnił portalowi plotkarskiemu, że wierzy, że jego wersja została nabyta przez Universal Music Group Recordings, a następnie skopiowana do przebojowego numeru popowych wykonawców, który pojawił się na Grande&aposs 2016 Niebezpieczna kobieta album.
czy Lea Michele spotyka się z kimkolwiek
O&aposConnor powiedział TMZ, że został poinstruowany, aby wysłać wersję demonstracyjną po skontaktowaniu się z UMG w sprawie naruszenia praw autorskich. Firma nie odniosła się jeszcze do sporów dotyczących kradzieży piosenek przez artystów, które najwyraźniej wykraczają poza „J5 (T6)”.
Kompozytor insynuuje również, że UMG pożyczało jego piosenki więcej niż raz, aby tworzyć utwory dla takich Taylora Swifta i Linkin Park&aposs Mike Shinoda i domaga się tantiem od grupy muzycznej – nie Grande czy Minaj – oprócz napisania napisów do utworu.
UMG nie odpowiedziało jeszcze na oświadczenie dotyczące zarzutów.
One Direction recenzja koncertu 2015
Sprawdź oba utwory powyżej i powiedz nam, czy słyszysz podobieństwo między nimi.
10 piosenkarzy, którzy (rzekomo) oszukali innych artystów